Z dedykacją dla Justyny D.
Dawno nie napisałam wiersza. Nie dlatego, że nie lubię poezji tylko dlatego, że teraz poezja jest dla mnie czym innym. Dostałam tomik Agnieszki Wolny- Hamkało i postanowiłam poczytać poezję.
Przychodzi mi na myśl tekst: KTO NIE LUBI POEZJI?- Może sami poeci jej nie lubią. Poezja to mechanizm obronny. Wyrzucenie emocji i trosk.
Najbardziej pamiętam poezję Agnieszki z tomiku lonty, który miałam przyjemność mieć w podwójnym egzemplarzu. Poezja nie utkwiła mi w pamięci gdyż była jakaś taka naiwna.
Nie utkwiły mi też inne tomiki nawet te wydawane przez BL.
"Występy Gościnne" wydaje wydawnictwo Igloo. Tomik recenzuje Piotr Sommer oraz Marcin Sendecki.
PRZEJDŹMY WIĘC DO WIERSZY...
Tomik otwiera wiersz pozbawiony tytułu, który mnie nie przekonuje.
Nie wkrada się do mojego umysłu i zniechęca do czytania. Jest bliższy mini prozie aniżeli poezji.
Przypomina za bardzo fragment filmu "Galerianki". Za to wiersz pt. "sprawcy" jest już nieco ciekawszy. Otwiera przed nami świat ciekawych metafor: /Twoje palce są słone jak popcorn/. Jednak potem wkrada się rzeczywistość. Agnieszka używa słów typu mięso, kiełbasa. Rozumiem co chciała przez to przekazać ale jednak wiersz nie ujmuje mnie, jest bardzo epigonistyczny.
I KOLEJNY ETAP WIERSZOWANIA....
Wiersz pt. "Only lovers left alive" czyli po polsku "Tylko kochankowie przeżyją" sugeruje ,że autorka widziała film Jimiego Jarmusha o podobnym tytule. Wiersz w ogóle do mnie nie przemawia, jest zbitkiem kilku splecionych historii, ujęć, które nie składają się na całość.
Wiersz pt. " północ" to już nieco ciekawszy wiersz ale perełką jest wiersz "poproszę", w którym czuć fascynacje twórczością Eugeniusza T- Dyckiego.I to chyba najlepszy wiersz z tego tomiku.
/ Napiłem się. Napiłem się na planie. A kiedy wytrzeźwiałem , nikt mnie nie traktował poważnie/ Nie traktowała mnie poważnie nawet Barbara Rajska, która ma duże Przedsięwzięcie/...
Moje pytanie brzmi ile tu Agnieszki w tym wierszu a ile Dyckiego?
To jak interpretacja piosenki. Często jest zbyt poprawnie odśpiewana a brakuje w niej serca i autora.
Tak jest i w tym wierszu. Wiersz pt "time to ride" to ciekawy wiersz./ W telewizji są dziś rzeczy, ale nie te, na które się czeka/- Metafora współczesnej kultury. Manipulacji.
To tyle o wierszach Agi na ten moment.
PODSUMOWANIE
Mimo,że to "Występy Gościnne" tomik nie zaprasza. Wiersze są trudne w ujęciu.
Brakuje w nich autorki, za wiele obrazów rzeczywistości, które pokazują, że autorka błądzi między stąpaniem twardo po Ziemi a byciem poetką. Jakby nagle się pogubiła.
Bardzo szanuję Agnieszkę i jej twórczość.
Chociaż myślę,że tomik "lonty" mimo,ze był naiwny miał więcej z Agnieszki niż "Występy Goscinne". Mimo to polecam i życzę miłej lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz