niedziela, 17 listopada 2013

JAK POZNAĆ HISTORIĘ NASZYCH RODZICÓW CZYLI COFNIJMY SIĘ W CZASIE, W POLSKĘ LAT 60-TYCH , ŻYCIE BEZ FACEBOOKA BYŁO MOŻLIWE!!!- LIFE WITHOUT FACEBOOK, TICKET TO THE MOON OF JACEK BROMSKI

My country is Poland. I love my country so I was so proud to see my country in movie "Ticket to the moon". It start's in polish village, two boys Antek (oldest brother) and Adam trying to understand waty of life. One dream to be a pilot and going to army. They take Him to marine. Adam is unhapyy, and he need to live his village. His older brother taking care of him, on this way. We can see Poland at 60th. People, problems. How people at this times trying to be happy, to find the way of life.Problems was the same but the culture was diffrent.And play there daniel McVicar known as a star of "The bold and the beautiful".
This is polish movie so not easy way to understand for people who are not from PL. But I hope people would like  to understand
this.


POLSKA RECENZJA

  Polska, lata sześciesiąte. Najważniejszym newsem jest to,że człowiek stanął na księżycu. Co sprawia,że w psychice ludzi powstaje myśl: Acha, możemy wszystko. Pokolenie wychowane bez facebooka, staje przed podobnymi dylematami. Mamy Adama (Życiowy, starszy brat, szalony macho) i Antek (Cichy, skromny nieogarnięty), mieszkają na wsi. Elganccy, zadbani , Antek już po wojsku i Antek dopiero przed. Istotny elent, przesłuchanie do woja! Chłopak dostaje się do marynarki choć wolałby latać. Niestety to się nie udaje. Chce ożenić się z Danusią, skromną , dziewczyną, która wiernie czeka aż do ślubu.
      Zmartwiony brat, któłry pragnie się wyrwać znów do "wielkiego świata" jakim jest Kraków, Świnoujście postanawia odprowadzić brata "do szkoły". Jako ten troskliwy brat pokazuje mu prawdziwą rzeczywistość, tak obcą dla grzecznego Adasia. I okazuje się,że w tamtych czsach, trudnych ludzie potrafili sobie radzić. Nie mieli facebooka ani telefonów komórkowych ale potrafili funkcjonować, co nie było łatwe. Czasy PRL-u tak mi obce. Poprzez ten film mogłam spróbować je zrozumieć, pojąć.
Ten film to lekcja historii opisana nie w sposób typowy ale widziana oczyma dwóch chłopców, którzy też mają marzenia, którzy niekoniecznie są dojrzali.
Owszem, niektóre wątki za bardzo się dłużą, zwłaszcza na początku. Mimo to film nawet bym powiedziała czyta się jak książkę. To opowieść o drodze, podróży po Polsce. Pokazująca różnice między Krakowem, Śląskiem czy Świnoujściem i poglądami. Próba bycia dojrzałym- Do dziś jest dla nas problemem. Pod koniec nasz bohater podejmuje decyzję zaskakującą, niespodziewaną. I warto czekać na ten wątek!
Swoiste zaskoczenie, z poczuciem humoru! I księżyc. Bo każdy ma swój. 

         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz